poniedziałek, 14 marca 2011

Czy można ominąć płatne odcinki dróg?

  1. Rząd wprowadza opłaty drogowe na odcinkach dróg krajowych, które mogą być objazdem dla opodatkowanych autostrad i dróg szybkiego ruchu, więc w wielu przypadkach wybór dróg alternatywnych i tak nie da pożądanego skutku, ponieważ będą one dalej płatne, lub będziemy zmuszeni przenieść się na jeszcze bardziej boczne drogi, czyli jeździć po bardzo wąskich odcinkach.
  2. Drogi lokalne staną się jeszcze bardziej lokalne z powodu ograniczeń dotyczących dopuszczalnej masy pojazdów poruszających się po nich jak i dopuszczalnych prędkości. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że średnia prędkość na autostradach wynosi około 70km/h, a na drogach lokalnych wynosi ona ok 50km/h, oznacza to, że przy odległościach wynoszących 300 km lub więcej będziemy musieli mieć dodatkowego kierowcę ze względu na ograniczenia dotyczące godzin pracy. Tym sposobem nasze koszty wzrosną miesięcznie o około 7 000 zł. Poza tym, niższa średnia prędkość oznacza, że aby wykonać tę samą pracę w sensie masy przewiezionego ładunku w określonym czasie, potrzebujemy po prostu dodatkowego pojazdu. Oznacza to dodatkowe 18 000 zł miesięcznie (opłata leasingowa + dwóch kierowców), nie mówiąc już o innych następstwach posiadania dodatkowego pojazdu we flocie, takich jak dodatkowa administracja itd.
  3. Należy tu zaznaczyć, że Rząd zrobi absolutnie wszystko, żeby utrudnić przejazdy drogami lokalnymi, tymi bez opłat – powód – dziura w budżecie. Stąd też na drogach lokalnych na pewno pojawi się zwiększona liczba kontroli ITD wyłapująca kierowców z nie do końca sprawnym sprzętem i jeżdżących dłużej niż pozwalają przepisy, przez co mogą zostać dotknięci natychmiastową, realną karą w postaci dużego mandatu i kontrolą w firmie, które nigdy nie są mile widziane, a na pewno oznaczają dużą stratę czasu zarówno na drodze jak i w firmie.
  4. Planowanie czasu przy jeździe po drogach lokalnych staje się praktycznie niemożliwe, ze względu na znacznie mniejszą regularność i płynność ruchu na drogach lokalnych. Zamiast dostawy na czas mamy dostawę po czasie.
  5. Drogi lokalne to również większe ryzyko wypadków.
  6. Pojazdy poruszające się po wąskich drogach są częściej narażone na niewielkie uszkodzenia (zderzaki, światła), których koszt, przy wielu tego typu stłuczkach, może być znaczną pozycją w budżecie.
  7. Drogi lokalne to więcej przyspieszania i więcej hamowania, czego głównym skutkiem jest większe zużycie paliwa. 5% więcej zużytego paliwa oznacza dodatkowe 7 000 zł rocznie. Do tego musimy częściej zmieniać klocki hamulcowe i sprzęgła. Dodatkowe 2gr na kilometr to 2 000 zł dodatkowych kosztów rocznie. Dodatkowe koszty będą również generowane przez większe zużycie opon na drogach lokalnych.

Jeśli zsumujemy powyższe czynniki, okaże się w ostateczności, że przeniesienie się na drogi lokalne kosztuje sporo więcej niż opłaty drogowe oczywiście, jeśli chcemy dotrzymać terminów dostaw do klienta.


(źródło: http://www.platnedrogi.pl/s/50/6/czy-mozna-ominac-platne-odcinki-drog-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz